Nie tylko osły bywają uparte – ten sam problem dotyczy również sklepów. Najlepszym tego dowodem są komunikaty niektórych dyskontów, które upierają się, że mają najniższe ceny, a w rzeczywistości regularnie je podnoszą.
Nie bez powodu wielu konsumentów zastanawia się nad tym, który sklep jest najtańszy. W końcu na zakupy spożywcze wydaje się miesięcznie sporą kwotę. Może być ona jednak wyższa, gdy nie przemyślimy kwestii, gdzie kupować i ślepo zaufamy reklamom.
Ogromną pomocą dla wszystkich, którzy nie lubią przepłacać, są badania ASM – te z lipca świetnie pokazują, jak ceny w Lidlu poszybowały w górę, podczas gdy w reklamach dyskont ten pozował na najtańszy ze wszystkich.
Rzut oka na powyższy wykres, który przedstawia, jak w lipcu 2024 zmieniły się ceny podstawowego koszyka zakupowego w poszczególnych sklepach w porównaniu do lipca ubiegłego roku.
Wnioski?
Aktualnie najtańszym dyskontem z porównywanych jest Biedronka! Bieżąca wartość koszyka podstawowych zakupów spożywczych w tym sklepie to 263,44 zł. W Lidlu te same produkty kosztują obecnie aż 317,73 zł – to aż o 54,29 zł drożej niż w Biedronce. Lidl podniósł ceny od ubiegłego roku aż o 27,98%!